"PUCKED" Helena Hunting

Długo przymierzałyśmy się do znalezienia lekkiej a zarazem pikantnej lektury, która będzie łączyła w sobie trochę komedii, trochę romansu i erotyki. Taką mieszankę znalazłyśmy w „Pucked” autorstwa Heleny Hunting. Nie znałyśmy tej autorki więc w ciemno wybrałyśmy ją po samym opisie, który wiele obiecywał:


Opis od wydawcy :
Mając za brata przyrodniego słynnego gracza NFL, Violet Hall jest bardzo dobrze zaznajomiona z reputacją playboya, którą posiada wiele gwiazd hokeja. Jest na tyle mądra, aby omijać tych gorących, dobrze zbudowanych, posiadających nierównaną wytrzymałość chłopaków. Tak jest do dnia, kiedy spotyka legendarnego kapitana drużyny- Alex’a Waters’a.

Violet nie jest zainteresowana jego przystojną, poobijaną twarzą, ani jego wspaniałym, twardym sześciopakiem na brzuchu. Ale kiedy Alex przypadkowo zmienia poprzednią opinię Violet dotyczącą niezbyt wysokiego intelektu zawodników hokejowych, staje się czymś więcej niż tylko gorącym ciałem z pasującą do niego twarzą.

Biorąc pod uwagę , że to może być kompletną pomyłką, Violet dowiaduje się jak dobrze Alex radzi sobie ze swoim kijem hokejowym, który ma w spodniach. Ale to co zaczyna się jednonocną przygodą, szybko przekształca się w coś więcej. Po nocy pełnej orgazmów, Alex zaczyna wydzwaniać, pisać, mailować i wysyłać ekstrawaganckie, i dziwaczne prezenty, co sprawia, że trudno go ignorować, a jeszcze trudniej nie lubić.

Problem w tym, że media przedstawiają Alex’a jako playboya, a Violet nie chce być częścią tej gry.


JUSTYNA

Sięgając po "Pucked" liczyłam na totalną odskocznię od rzeczywistości. Absolutnie się nie zawiodłam. Książka jest zabawna, gorąca ale i czasami niestety irytująca. No nie mogło być idealnie ;) Początkowo zachłysnęłam się śmiesznym językiem i określeniami jakie wychodziły z ust głównej bohaterki Violet… ale zaczęły mnie bardzo irytować w połowie książki, bo ile razy można używać tego samego słowa, na określenie swoich intymnych partii ciała? Naliczyłam się około stu 'bobrów' - to już było żenujące trochę. 

Główna bohaterka początkowo wyszczekana, pewna siebie i z dużą dawką poczucia humoru, okazała się płytka i dziecinna. Szkoda, bo liczyłam na zabawną kobitkę z jajem, która twardo stąpa po ziemi. Nie była zbyt rozgarnięta ;) To po prostu typ bohaterki, który osobiście nie przypadł mi go gustu. Natomiast Alex… ojej! To był prawdziwy facet z ogromnym potencjałem i nie tylko ;) Mogę śmiało powiedzieć, że go uwielbiam za wytrwałość i rozbrajającą oraz ujmującą szczerość. Poza tym miło czytało się opisy, w których występował w skąpym odzianiu... czysta fantazja! 

Książka napisana trochę chaotycznie, bo początek był rewelacyjny, ale im dalej tym było gorzej. Nie spotkałam się wcześniej z twórczością autorki, ale mogę śmiało powiedzieć, że oddała nam w ręce dobrze napisany erotyk. Z plusów książki wymienić mogę przede wszystkim historię, która jest ciekawa, motyw sportowców (bardzo seksowny)... i sceny erotyczne bardzo dynamiczne oraz gorące :) Natomiast ogromny minus ode mnie za negatywne zachowanie i odzywki głównej bohaterki względem jej brata. 

Generalnie jestem bardzo ciekawa kontynuacji, bo bohaterem drugiej części ma być właśnie brat przyrodni bohaterki Buck. Książka niewątpliwie posiada gorące opisy, jest lekka, momentami bardzo humorystyczna i trochę przewidywalna, ale czyta się ją bardzo szybko... i może umilić nasze letnie wieczory ;) 

6/10 


KASIA



Po skończeniu nasuwa się jedno określenie - WIEDZIAŁY GAŁY CO BRAŁY. 


"Pucked" skusiło mnie opisem i obietnicą gorącej lektury, ale na szczecie podeszłam do niej
z dystansem. Chciałam się rozerwać i dobrze bawić i muszę Wam powiedzieć że ta książka jest do tego idealna. 

Początek dosłownie zwalił mnie z nóg - Violet - pyskata, harda wzbudziła moją sympatię,
 a do tego on - męski, wysportowany, dążący do celu - wspaniały. 
To włączcie dzięki kreacji Alexa byłam w stanie ocenić tą książkę tak wysoko bo niej z początku zachwyciło później okazało się moim głównym zarzutem, gdyż autorka nie utrzymała poziomu i  to co z początku bawiło później irytowało. Gdyby była lepiej wyważona, dojrzalsza - była by 10.

Niemniej jednak oceniając całość muszę przyznać, że się odstresowałam, odpoczęłam i zrelaksowałam.  Nie myślcie, że jest to zła książka, po prostu sięgnijcie po nią w odpowiednim momencie życia, czy też za potrzebą odcięcia od świata, czy też relaksacji 
i może Was nie zachwyci, ale na pewno umili Wam czas. 


Ta powieść jest lekka, miejscami zabawna i erotyczna - idealna na wieczór z lampką wina. 


6/10





Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu 







 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy

Copyright © 2019 Recenzje w duecie