"Bez lęku" Mia Sheridan
Książek Mii Sheridan nie trzeba reklamować, żeby schodziły jak świeże bułeczki, ponieważ samo nazwisko autorki się broni i z czystym sumieniem można w ciemno kupować każdą jej wydaną pozycję. Gdy pojawiła się notatka od wydawcy, o tym, że kolejna jej historia pojawi się już w czerwcu, postanowiłyśmy rzucić wszystko i zrecenzować ją w duecie. Najpierw Kasia zachłysnęła się i wręcz pochłonęła ją w dwa dni... później książka przebyła pół Polski i dotarła do Justyny, która również książkę pochłonęła w dwa wieczory. Ah... jakie to było smaczne, jakie niespodziewane i nietuzinkowe. Spójrzcie na opis, czy nie zachęca do poznania tej tajemniczej Lili?
Miłość odnajdzie cię nawet w najgłębszym mroku.
Sport był dla Holdena Scotta całym światem. Odnosił wielkie sukcesy, kibice go podziwiali i nie było kobiety, która by mu się oparła. Stracił wszystko, gdy poddał się destrukcyjnej sile sławy i wpadł w ramiona uzależnienia.
W willi położonej w głębi lasu, do której przywiózł go przyjaciel, z dala od wszystkich próbuje dojść do siebie i przewartościować swoje życie. Okazuje się jednak, że nie jest tam sam. W pobliżu posiadłości dostrzega dziewczynę w białej sukience. Niczym nocna lilia nieznajoma ukazuje się w blasku księżyca i znika. By zbliżyć się do niej, Holden musi najpierw zagłębić się w swoją przeszłość, od której chce uciec, i znaleźć odpowiedź na pytanie, kim naprawdę jest.
Zagubiona dusza. Anioł stróż. Marzenie. Światło w ciemności.
Kim jest Nocna Lilia?
NASZE OPINIE
Kasia
Mia Sheridan należy do autorek, ze szczególnym miejscem w moim sercu. Biorę ją w ciemno. Zapewne Justyna napisze to samo, gdyż mamy identyczne odczucia :)
Oczywiście i w przypadku tej autorki są tytuły lepsze i gorsze, czasami mam do czego się przyczepić, a czasami pieję z zachwytu... niezmiennie jednak zawsze, jej tytuły są godne polecenia.
Teraz na tapecie mamy Bez lęku - Midnight Lily. Już dawno o niej słyszałam i marzyłam by została wydana w Polsce... i pieję z zachwytu.
Teraz na tapecie mamy Bez lęku - Midnight Lily. Już dawno o niej słyszałam i marzyłam by została wydana w Polsce... i pieję z zachwytu.
Wow co za wspaniałość!! To Mia jaką kocham! Ta historia zawiera wszystko to w czym autorka jest najlepsza pisząc swoje historie. Jest świetny, niepowtarzalny pomysł, cudownie wykreowani bohaterowie, tajemnica i szczypta magii. Wspaniała, cudowna, niepowtarzalna.
Zachwyca tajemniczość, nierealność, ulotność. Praktycznie do samego końca nie wiedziałam dokąd zmierza historia. Nie mogłam jej rozgryźć, zrozumieć. Przez cały czas szukałam, analizowałam. Mój umysł próbował znaleźć wytłumaczenie, pochwycić wskazówkę... niestety nieskutecznie. Podczas lektury niejednokrotnie dzwoniłam do Justyny z zachwytem stwierdzając, że są jeszcze autorki i książki, których nie jestem w stanie rozszyfrować na samym początku. To było takie orzeźwiające i cudowne uczucie.
Nie można zapomnieć, że Mia Sheridan zawsze w swych książkach ma do przekazania czytelnikowi morał, ludzką prawdę, czy tez zwrócić uwagę na problem ludzki czy społeczny. Tak jest i w tym przypadku. Ta historia jest niezwykle mądra, głęboka, przeszywająca.
Romantyczne dusze będą zachwycone romansem, wymagający będą zachwyceni pomysłem i stylem. To historia dla każdego.
Minus? Zakończenie - Niestety mimo, że książka jest magiczna i miejscami nierealna to autorka moim zdaniem przesadziła tak kończąc historię Holdena i Nocnej Lilii, ale to takie nic w porównaniu do genialnej całości.
9/10
Justyna
WOW! Jakie to było niesamowite! Jestem jeszcze w szoku i
nadal zbieram szczękę z podłogi, bo takiej treści się nie spodziewałam! Mia
Sheridan jest autorką, której książki zawsze kupię w ciemno i nieważne, czy
miewa wzloty i upadki, jej książki zawsze mnie pochłaniają. Moim zdaniem jest mistrzynią
jeżeli chodzi o przekazywanie emocji i opisy uczuć, ale to co pokazała w
książce „Bez lęku” całkowicie mnie zaskoczyło! Po raz kolejny dowiodła, że
potrafi nas rzucić na kolana…Piękne opisy, cudowne słowa i uczucie, które jest
nieprawdopodobne. Po przeczytaniu samego prologu wiedziałam, że się zakochałam... Cała historia owiana jest mgiełką tajemniczości, jest wręcz
mistyczna, ulotna i nie realna… niesamowicie się wkręciłam! Prawie do połowy książki sądziłam, że świat stworzony przez autorkę jest bajkowy. Pochłonęłam ją w
kilka godzin i już żałuję, że tak szybko się skończyła. A wracając do tej szczęki na podłodze, na prawdę GWARANTUJĘ - Wam też opadnie... cała historia jest trochę dziwna i chyba to sprawia, że jest tak niezwykła! Jedyny malutki tyci minusik za zakończenie, które mnie nie porwało i sprawiło, że spojrzałam na całość bardziej sceptycznie… ale reszta to mistrzostwo. Więcej, proszę więcej... Piękna historia o miłości, która przetrwa wszystko.
9/10
9/10
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz