"Dziewczyna z tatuażem na lędźwiach" Amy Schumer
Dziś na tapecie bardzo ciekawa premiera tego miesiąca.
Nakładem Wydawnictwa Kobiecego 02 marca
ukazała się książka „Dziewczyna z tatuażem na lędźwiach” Amy Schumer. Jest to bardzo nietypowa „nie-biografia” jak
uważa sama autorka. Książka przedstawia część jej szalonego życia, które bawi, ale również
skłania do refleksji. Ma świetny potencjał i jest napisana w bardzo lekki,
przystępny sposób. Zupełnie jakbyśmy siedzieli z najlepszym przyjacielem,
którego nie widzieliśmy dobrych kilka lat, a teraz słuchali co się u niego
wydarzyło.
Amy jest gwiazdą stand-up’u (dla niewtajemniczonych to forma
kabaretu), której najmocniejszą strona jest bezczelny, cięty, czasem wulgarny i
trafiony w punkt język. Jako amerykańska aktorka i zdobywczyni nagrody Emmy
potrafiła zaskarbić sobie uwagę milionów fanów podejmując w swoich występach
tematy tabu jak m.in. seks i związki. Mimo tego, że niektórych z nas osobiście
mogą podobne rozmowy gorszyć lub wstydzić, ona potrafi je przedstawić w
możliwie najzabawniejszy sposób. Jej autorski program „Inside Amy Schumer”
osiągnął niesamowity sukces i emitowany był również w Polsce na kanale Comedy
Central.
Amy w swojej książce opowiada o dzieciństwie, o czasach
licealnych, studiach, rodzicach, rodzeństwie… wszystko układa się w jeden obraz tego w
jaki sposób kreowała się jej osobowość. Dowiemy się również jak to się
stało, że wybrała taką ścieżkę kariery.
Zdradza wiele sekretów „celebryckiego” życia i stawia przede
wszystkim na bezpośrednią szczerość. Jest
bezczelna i wulgarna, więc jeżeli jesteś osobą, którą rażą takie tematy… cóż,
żałuj, bo to książka która oprócz tego, że porusza zabawne tematy, jest również
bardzo refleksyjna. Mogłoby się zdawać,
że zawód komika to taka świetna sprawa, wiecznie tryskasz energią, żartami i
uśmiechem. Otóż nie i Amy również o tym wspomina.
Jest pewien fragment w książce, który niesamowicie odróżnia
się od całości. Można w nim wyczuć emocje jakie przelała na nas Amy, ponieważ aktorką
wstrząsnął dogłębnie napad na kino, w którym zginęły dwie kobiety, a kolejnych
9 osób było rannych. Stało się to podczas seansu jej filmu w 2015 roku. Ze zgrozą
czytałam o tym co się stało. A Amy z prześmiewczej stała się poważna. Pokazała
swoje inne oblicze. Kobiety silnej i zaangażowanej w prawne aspekty dostępności
broni na rynku.
Generalnie książka to jedna wielka zabawa. Chociaż życie Amy
chwilami bywało ciężkie, to ona z wypiętą piersią parła naprzód. Popełniała
błędy, uczyła się na nich i budowała swoją pewność siebie. Pokazuje kobietom jak
można spojrzeć na siebie w zupełnie inny sposób. Ubawiłam się czytając skąd
wziął się tytułowy „tatuaż”. Uwierzcie
mi Amy ma ogromny dystans do siebie, a Was zachęcam do poznania jej barwnego
życia. Polecam.
7/10
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu
Świeżutka recenzja i wiosenne zdjęcie... Okładkę tej książki widziałam już parę razy, ale teraz po raz pierwszy przeczytałam zarys tego co kryje się w środku. Tytuł trochę tajemniczy, ale pojawia się nowa tytułowa "dziewczyna". Lubię książki od Wydawnictwa Kobiecego, ale ta chyba jednak nie do końca w moim stylu. Gdyby tylko doba miała więcej niż 24 godziny, można by pomyśleć o jej przeczytaniu, a tak trochę chyba inne ją wyprzedzą w kolejce.
OdpowiedzUsuń