"W ramionach gwiazd" Amie Kaufman, Meagan Spooner
Skończyłam ją chwilę temu....
Nie wiem jak mam sklecić sensowne zdanie.....
Nie wiem, kiedy będę w stanie sięgnąć po kolejną książkę....
Ta książka mnie naznaczyła.....
Już na zawsze pozostanę W ramionach gwiazd.....
Znów mam ochotę palnąć się za swoją głupotę, że tak długo czekałam by ją przeczytać.
Ileż to już razy „dojrzewałam” do lektury i ileż razy żałowałam, że straciłam tyle czasu.
Przyznam się, że liczyłam na coś lekkiego, na łatwe i przyjemne Love Story i z jednej strony wiedziałam, że będzie dobre – wystarczy spojrzeć tylko na jej noty na portalach czytelniczych. Sądziłam, że dostanę w swe ręce historie nastolatków. Mało realną. I nie chodzi mi tylko o fakt, że to fantastyka.... bałam się niedojrzałości bohaterów, przeciętności.
To, co stworzyły autorki przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
Ta książka to 488 stron emocji, pasji, napięcia, niepewności, obłędu i miłości.
To historia dwóch osób – którzy próbują przetrwać po katastrofie ogromnego statku kosmicznego, jakim był IKAR. Ginie pięćdziesiąt tysięcy osób. Ocaleli tylko oni.
Major Traver Meresdsen, oraz córka najbogatszego w całej galaktyce człowieka Lilac LaRoux.
Para niemożliwa - on, jako że z niższego stanu nie mógłby nawet na nią spojrzeć, ona nie zbliża się do nikogo w obawie, że stanie mu się krzywda, gdyż ojciec nadmiernie ją chroni. Teraz jako jedyni ocaleni z katastrofy mają już zupełnie inne priorytety.
Ich jedynym zadaniem jest przeżyć na tej pozbawionej życia planecie. Ale przeznaczenie pcha ich ku sobie. Miłość kiełkuje w zakamarkach ich serc, pchając do zakazanego. Ulegną ? Czy aby na pewno są sami ta tej planecie?
Ta powieść zapiera dech, wciąga do swego świata i chwyta za gardło. Autorki napisały genialną historię w mistrzowski sposób. Napięcie jest wręcz namacalne. Każda kartka przeze mnie przerzucana odkrywała część ich wędrówki i tajemnicy, tylko po to, by dołożyć kolejną. Bardziej mroczną, zaskakującą.
Akcja goni akcję. Ich wędrówka jest zaskakująca, pełna napięcia. To nie jest trudna podróż, tylko fizycznie, gdyż przebywają w skrajnych warunkach. To odnajdywanie siebie, pokonywaniu słabości, walki, jaką muszą stoczyć ze sobą, ze swoimi demonami. Nie jest to opowieść o niedojrzałych, napalonych małolatach, którzy przez przypadek zakochują się w sobie.
To powieść o nadziei.
Jestem zachwycona dojrzałością bohaterów i całej powieści. Jest przemyślana, dopracowana.
Nie znajdziecie tu nic przypadkowego. Całość jest spójna i powalająca. Gdy ją czytałam przeżywałam każde słowo, każde zdanie, każą scenę. Trzymałam za nich kciuki, miałam swoje oczekiwania, nadzieje i modliłam się, by autorki szły moim tropem (a raczej by były dla mojego serca i umysłu łaskawe).
Co to były za emocje. Czułam się, jakby ktoś mnie wrzucił do pralki i włączył najwyższe obroty.
A miłość? Uczucia? Boże – nie znajduję słów....
Nie wiem jak mam sklecić sensowne zdanie.....
Nie wiem, kiedy będę w stanie sięgnąć po kolejną książkę....
Ta książka mnie naznaczyła.....
Ileż to już razy „dojrzewałam” do lektury i ileż razy żałowałam, że straciłam tyle czasu.
Przyznam się, że liczyłam na coś lekkiego, na łatwe i przyjemne Love Story i z jednej strony wiedziałam, że będzie dobre – wystarczy spojrzeć tylko na jej noty na portalach czytelniczych. Sądziłam, że dostanę w swe ręce historie nastolatków. Mało realną. I nie chodzi mi tylko o fakt, że to fantastyka.... bałam się niedojrzałości bohaterów, przeciętności.
To, co stworzyły autorki przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
Ta książka to 488 stron emocji, pasji, napięcia, niepewności, obłędu i miłości.
To historia dwóch osób – którzy próbują przetrwać po katastrofie ogromnego statku kosmicznego, jakim był IKAR. Ginie pięćdziesiąt tysięcy osób. Ocaleli tylko oni.
Major Traver Meresdsen, oraz córka najbogatszego w całej galaktyce człowieka Lilac LaRoux.
Para niemożliwa - on, jako że z niższego stanu nie mógłby nawet na nią spojrzeć, ona nie zbliża się do nikogo w obawie, że stanie mu się krzywda, gdyż ojciec nadmiernie ją chroni. Teraz jako jedyni ocaleni z katastrofy mają już zupełnie inne priorytety.
Ich jedynym zadaniem jest przeżyć na tej pozbawionej życia planecie. Ale przeznaczenie pcha ich ku sobie. Miłość kiełkuje w zakamarkach ich serc, pchając do zakazanego. Ulegną ? Czy aby na pewno są sami ta tej planecie?
Ta powieść zapiera dech, wciąga do swego świata i chwyta za gardło. Autorki napisały genialną historię w mistrzowski sposób. Napięcie jest wręcz namacalne. Każda kartka przeze mnie przerzucana odkrywała część ich wędrówki i tajemnicy, tylko po to, by dołożyć kolejną. Bardziej mroczną, zaskakującą.
Akcja goni akcję. Ich wędrówka jest zaskakująca, pełna napięcia. To nie jest trudna podróż, tylko fizycznie, gdyż przebywają w skrajnych warunkach. To odnajdywanie siebie, pokonywaniu słabości, walki, jaką muszą stoczyć ze sobą, ze swoimi demonami. Nie jest to opowieść o niedojrzałych, napalonych małolatach, którzy przez przypadek zakochują się w sobie.
To powieść o nadziei.
Jestem zachwycona dojrzałością bohaterów i całej powieści. Jest przemyślana, dopracowana.
Nie znajdziecie tu nic przypadkowego. Całość jest spójna i powalająca. Gdy ją czytałam przeżywałam każde słowo, każde zdanie, każą scenę. Trzymałam za nich kciuki, miałam swoje oczekiwania, nadzieje i modliłam się, by autorki szły moim tropem (a raczej by były dla mojego serca i umysłu łaskawe).
Co to były za emocje. Czułam się, jakby ktoś mnie wrzucił do pralki i włączył najwyższe obroty.
O matko... I co ja mam teraz zrobić bez tej książki?? Jak mam nie rzucić wszelkich zobowiązań i przysięg sobie złożonych, kiedy to mówiłam "nie kupuję żadnych nowych książek!". Jak to zrobić po takiej recenzji?
OdpowiedzUsuńTo chyba najlepszy Twój tekst, jaki dotychczas czytałam. Uwielbiam taki sposób wyrażania emocji w recenzjach ;)
Przekonałaś mnie, jasna cholera!
Rzuć wszystko i czytaj :D Ja nie jestem w stanie zacząć niczego nowego.... modle się by 2 tom był już gotowy. Od razu mówię - jest o innych bohaterach :)
UsuńTo nawet dobrze, że o innych. Nie lubię jak historia jest niepotrzebnie przeciągana :P
UsuńRacja :)
UsuńCzytałam kilka recenzji tej książki, ale tak emocjonalnej chyba jeszcze nie widziałam. Nie miałam na nią szczególnej ochoty, ale chyba teraz zmienię zdanie :)
OdpowiedzUsuńPolecam Ci ją!! Wspaniała
UsuńWow! Dziękuję za recenzję Kasiu... Cieszę się że nasze gusta tak się pokrywają, bo zamówiłam ją już na swoją poleczke... Niesamowicie wkrecajaca historia... Chcę ją poznać :-)
OdpowiedzUsuńWow! Dziękuję za recenzję Kasiu... Cieszę się że nasze gusta tak się pokrywają, bo zamówiłam ją już na swoją poleczke... Niesamowicie wkrecajaca historia... Chcę ją poznać :-)
OdpowiedzUsuńRecenzja jest bardziej niż zachęcająca i chociaż nie jest to mój klimat, mam ochotę przeczytać tę książkę szybko. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzytam recenzję i pragnę przeczytać tę książkę! Zapamiętana, szukam w księgarniach.
OdpowiedzUsuńAleż Cię wzięło:) To musi być naprawdę emocjonująca książka. Wcześniej nie zwracałam na nią uwagi ale po takiej recenzji jestem szalenie ciekawa!
OdpowiedzUsuńoj wzięło, wzięło :D
UsuńTo tak całkiem na serio? Okładka jest taka piękna, że marze o niej od dnia premiery, ale dobrej treści się zupełnie nie spodziewałam. Kasiu, umiesz zachęcić :)
OdpowiedzUsuńRęczę za nią głową :D Czekam na Twoją recenzję :)
UsuńJuż od dawna mam ochotę na tę książkę. Chyba w końcu muszę się w nią zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńU mnie czekała ponad miesiąc.... i żałuję,że tak długo z nią zwlekałam ;)
UsuńDajesz 15/10?? To ja już więcej pytań nie mam :) Postaram się jak najszybciej zdobyć. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO jeju! Nie byłam przekonana, ale po takiej recenzji? Nic tylko czytać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam na nową recenzję :)
gabRysiek recenzuje